ul. Terebelska 50 A, 21-500 Biała Podlaska

N.C.M. czyli Nocne Czuwanie Młodych w Kodniu... po raz kolejny...

KSM


Jak co miesiąc, 17 maja 2010, młodzież z KSM-u

uczestniczyła w Nocnym Czuwaniu Młodych

w Sanktuarium Matki Bożej Kodniu.

B
yło nas ponad 200 osób.

T
ematem przewodnim majowego czuwania była

WOLNOŚÄ†.

W Kodniu przywitał na o. Stanisław Wódz OMI - kustosz sanktuarium i proboszcz parafii.

Wyraził swoje zadowolenie z naszego przyjazdu i polecił się naszej modlitewnej opiece.

Całe czuwanie prowadził ks. Piotr Witkowicz. Na początku animował on zawiązanie wspólnoty.

W wesoły sposób pomógł nam poczuć się w Kodeńskiej Bazylice dobrze, jak u siebie.

Prezentacje grup przeplatane były śpiewami.

Gdy wybiła godzina 22 przyszedł czas na konferencję.

Wygłosił ją ks. dr Grzegorz Stolarski.

Ks. Grzegorz w lekki i bardzo przystępny, a czasem nawet humorystyczny sposób

ukazał nam problem wolności człowieka.

Podkreślał, że Bóg szanuje naszą wolność

i pójdzie za nami każdą drogą, którą w życiu wybierzemy,


aby nas poprowadzić do świętości - celu życia człowieka.

Podkreślał: "Masz być wojownikiem - ale czy wiesz o co wałczyć?

Wolność nie jest celem sama w sobie - celem jest świętość"
.

O północy ks. Rafał Kornilak i ks. Piotr Mazurek odprawili Mszę Świętą w naszej intencji.

Podczas Eucharystii homilię wygłosił ks. Michał Chojecki, a następnie

świadectwem swojego życia i przemyśleniami podzielił się z nami

Mirek Kirczuk - lider hip-hopowego zespołu Full Power Spirit.

Usłyszane słowa były prawdziwą ucztą dla ducha.

Choć Msza trwała ponad półtorej godziny nikt nie spał i nie nudził się.

Bóg naprawdę przemawiał do serc...

Kodeńska Kalwaria wręcz zachęca do wyjścia w plener.

Przy blasku pochodni wyruszyliśmy o 2 w nocy na Drogę Krzyżową.

Ks. Rafał Kornilak w rozważaniach pokazał nam, że nasze życie odbija sie jak w lustrze

w poszczególnych stacjach męki Jezusa. Wpatrując się w nie - lepiej możemy rozumieć siebie.

Ukazał grzech, jako owoc naszej nadużywanej wolności.

O 3 w nocy uklęknęliśmy ponownie w Bazylice,

aby powierzyć Jezusowi, obecnemu pod postacią Białego Chleba,

wszystkie nasze przeżycia i przemyślenia tej pięknej, bogatej nocy.

Oddaliśmy mu cześć ze śpiewem na ustach, dziękując, że nas tutaj zgromadził.

O 4 zakończyliśmy nasze spotkanie. Czas do domu...

Czy wszyscy wracamy tacy sami? NIE - serca wielu z nas zostały odmienione,

oczyszczone w sakramencie pokuty, oraz umocnione przez Chleb Eucharystyczny.

Czy warto poświęcić noc i ryzykować niewyspanie kolejnego dnia?

Frekwencja na comiesięcznych spotkaniach mówi, że TAK, WARTO !!!

Za miesiąc też jedziemy. Zapraszamy także innych młodych!!!



Słowo Boże na dziś

Zapowiedź zburzenia Jerozolimy

(Łk 19, 41-44)

Czytaj Pismo Święte

Zdjęcia pochodzą z serwisu www.freepik.com